21.12.2012

36. Best Friends Forever


Imagine z Harry'm
dla mojejPauliny , @nakedloueh , Weroniki Kowalskiej
Mając przyjaciela który jest sławny, ciągle musisz użerać się ze wścipskimi fankami. media widząc was razem salały, pisali, że jesteście razem.

-Nie, ja i [T.I.] jesteśmy przyjaciółmi. Jest śliczna i wspaniała, ale to tylko przyjaciółka, serio. -zaśmiał się ukazując swoje słodkie dołeczki.

Siedziałaś w salonie, byłaś sama. Oglądałaś jakiś film. Zadzwonił telefon. 
-Jasne, wpadaj. Czekam!- rozłączyłaś się. czekałaś na przyjaciela blisko 20 minut. Przyszedł- Był bardzo przystojny. Koszulka biała, marynarka, czarne spodnie i białe trampki. Włosy były ułożone idealnie.
-WOW. Jaki seksiak, skąd przybywasz? -spytałaś go śmiejąc się.
-Wracam z sesji. Masz coś do jedzenia kochanie? 
-Wchodź, zaraz coś wymyślimy. 
-Znaleźliście chleb tostowy, więc zrobiliście tosty z szynką i serem. 
Poszliście do Ciebie do pokoju i włączyłaś internet. Hazza dodał zdjęcie tostów na TT podpisując "yummy time with best friend! :) xx". śmiałaś się, ponieważ Harry jak zawsze dodaje idiotyczne fotki. Ty też weszłaś do siebie na TT ale Harold zabrał Ci laptopa. 
-Oddawaj! -wyrywałaś mu, ale on się uparł. Zrezygnowałaś. 
"@Harry_Styles is the sexiestboy in the world, Bitcheeees! haha xxxxx" napisał Harry, skarciłaś go bezustannie się uśmiechając. 
-No a może nie?! -zdziwił się.
-Oczywiście, że tak! -pocałowałaś go. Byliście przyjaciółmi od wielu lat, zawsze dawaliście sobie buziaki, ale nie publicznie. Czysto przyjacielski gest, przynajmniej dla Ciebie...
Harry się zaczerwienił. 
-Hazz, jesteś cały czerwony, dobrze sie czujesz? -dotykałaś głonią jego czoło i policzki, był gorący.
-Dasz mi sklankę zimnej wody? Proszę. -Wyszłaś po nią. Wróciłaś i twój przyjaciel wyglądał przez okno, podałaś mu wody i wróciliście do surfowania po internecie. 

*Miesiąc później*
Między Harrym a Tobą troszkę się zmieniło. Trochę rzadziej się widywaliście, ciągle był w Londynie, ale widywaliście się nie częściej niż raz na tydzień, a spotkania były milczące, lub Hazza ciągle Cię przepraszał... 
Od tego miesiąca wiesz, że podobasz się harremu, próbował cię całować, okazywał też swoją 'miłość' setkami innych gestów... Nie chciałaś z nim być, kochałaś go, ale jako przyjaciela. TYLKO przyjaciela. Tak było, jest i będzie. Chciałaś widywac się z Harrym, ale on poczuł się odrzucony... zablolało go to. Ciągle dawałaś mu do zrozumienia, że między wami niczego nie będzie. 
Dzisiejszego wieczora mieliście wybrać się do pobliskiego klubu, rozerwać się. 
Była 18:00 o 19:30 miał być Harold, zaczęłaś się szykować. Ciemno szara sukienka sięgająca do połowy ud, podkreślająca twoją figurę, ale nie bardzo ciasna. Do tego czarne buty na koturnie. Włosy zostawiłaś same sobie, lekki nie ogar na głowie Ci się podobał. Podkleśliłaś oczy, wytuszowałaś, przejechałaś usta błyszczykiem i byłaś gotowa, Styles był wcześniej.
Wyjechaliście ok 20. 
Wchodząc do klubu uderzył was wielki dym. Czułaś zapach papierowów, dymu który wypuszczał DJ, alkohol i pot. Pełno spoconych suk tańczących przed ledwo trzymającymi się facetami, których pewnie nie znają- Typowe. 
Ty i Harry zajęliście miejsca przy barze, zamówiliście piwo, ty z sokiem. Wypiłaś jeszcze jedno i kieliszek wódki, za to Twój towarzysz 5 kieliszków wódki, drinka cytrynwego i 2 kufle piwa. Był ostro wstawiony. Zaciągnął Cię na parkiet. Dobrze się bawiliście. Była już 00:17, Hazza wypił dodatkowo 2 piwa i 1 kieliszek wódki. Ledwo stał na nogach... Postanowiłaś już z nim wrócić, nie mógł prowadzić ty też nie, więc zamówiłaś taksówkę, a samochód zostawiłaś. Pojechaliście do Ciebie. 
-[T.I.] ja chcę pić! -marudził ciągle gdy go wciągałaś do mieszkania. 
-Zamknij się pijaku, idziesz się kąpać i spać, a nad podaniem Ci picia się zastanowie. -uśmiechnął się do Ciebie.  Zaprowadziłaś go do łazienki i zamknęłąś drzwi. położyłaś mu w pokoju to czego potrzebował. miał u Ciebie swoją koszulkę, parę bokserek i spodenki do spania, zostawił to u Ciebie gdyby miał niespodziewanie u Ciebie nocować, ty u niego też miałaś kilka swoich rzeczy. 
Poszłaś się szybko wykąpać. po 15 minutach poszłaś do sypialni, gdzie Hazz miał spać, siedział na łóżku patrząc się za głowę, wyglądał jakby miał wymiotować. Podałaś mu szklankę z wodą i usiadłaś obok niego. Spojrzał na Ciebie swoimi smutnymi oczami i napił się.
-Coś się stało? Jakoś tak niewyraźnie wyglądasz, i nie chodzi mi o to, że jesteś najebany w cztery dupy. -szturchnęłaś go, uśmiechnął się na sekundę, ale chwilkę później znowu wrócił do pokerowej twarzy. Odstawił szklankę i spojrzał po raz kolejny głęboko w Twoje tęczówki.
-Kocham Cię. -wysnuł. spóściłaś głowę nie wiedząc co powiedzieć. 
-Harry, skończ. Rozmawialiśmy o tym. -wstałaś i zmierzałaś do drzwi ale on cię złapał za rękę i pociągnął w skutecz czego upadłaś na łóżko, on się nad Tobą nachylił. 
- Mówię poważnie... Daj mi szansę, proszę Cię. 
-Kocham Cię, ale jak przyjaciela, nic więcej, nie mogę z Tobą być. Chcę, żebyś był moim przyjacielem. 
-Ale kurwa ja nie chcę być przyjacielem! Zrozum! -zarpnął cię za dłonie, wystraszyłaś się go, na twarzy miał wypisaną złość, to przez alkochol 
-Harold puść mnie! -krzyknęłaś. On cię do ciebie przybliżył, poczułaś jego oddech na szyji. 
Jego wargi dotknęły twoich, całował Cię, ale ty nic z tym nie zrobiłaś, nie odwzajemniłaś pocałunku, wyrywałaś się próbując krzyczeć na niego. 
Zajął się twoją szyją i dekoltem, ręce włożył pod twoją koszulkę, udało Ci się wyrwać z jego ramion. 
-KURWA HARRY!! NIE ROZUMIESZ SŁOWA NIE?! CO TO MIAŁO BYĆ?! -dałaś mu z liścia i wybiegłaś z pokoju, powędrowałaś do siebie i zamknęłaś drzwi na zamek. 
Gdybyś się nie wyrwała zostałabyś zgwałcona przez najlepszego przyjaciela. Byłaś wściekła i zawiedziona. Dzisiaj nie chciałaś już go widzieć. 

*rano*
ogarnięta robiłaś śniadanie. Powolnym krokiem do kuchni wszedł harry. 
-cześć babe! -wysnuł. Sięgnął po mleko stojące na stole, Czekało na niego. 
-Mhm... -Chyba niczego nie pamiętał , ale dalej byłaś zła. 
-Coś się stało? 
-Niczego nie pamiętasz? -wręcz rzuciłaś na stół talerz z kanapkami. 
-Hmm.. byliśmy w klubie, piłem, tańczyliśmy i... film mi się urwał. 
-Pewnie... Ale następnym razem nad sobą panuj. Co ja pierdziele, następnego razu nie będzie! -ironizowałaś opierając się o blat. 
-o co chodzi? Co zrobiłem?
-Najpierw wyznałeś mi miłość, a później na siłę chciałeś mnie zaciągnąć do łóżka. Dałam ci z liścia. 
-Dlatego mnie tak boli polik. Co ja zrobiłem?! Jezu [T.I.] tak bardzo Cię przepraszam, proszę wybacz, ja nie chciałem, to alkochol.. nie panowałem, Matko... 
-Daruj sobie. Lepiej będzie jak się ogarniesz i pójdziesz. 
-Nie, babe! Proszę... Nie złość się. Dziękuję Ci, że mnie walnęłaś, mogłaś mocniej, zasłużyłem. Kocham Cię, to prawda, ale... nie zrobiłbym tego, nie chciałem, nigdy, no!
-Już się nie tłumacz, stało się. Czasu nie cofniesz. 

*Tydzień później*
Zero wieści od Harrego. Już się pogodziłaś z tym co się stało. Fakt, Hazza zachował się jak skończony dupek, ale był tak pijany, że nic nie pamiętał, to procenty na niego tak zadziałały... 
Postanowiłaś mu wybaczyć. Zadzwoniłaś po niego. Przyjechał ok 17.
-[T.I.] tak się cieszę, że do mnie zadzwoniłaś, ja wszystko przemyślałem. -dał Ci róże, piękne róże koloru białego. -Nie chcę Cię stracić. Chcę żebyśmy zostali przyjaciółmi. Tak jak dawniej. -uśmiechnęłaś się. 
Wskoczyłaś wręcz na niego przytulając go. On odwzajemnił uścisk.
-To znaczy, że mi wybaczasz tą głupotę?
-tak wybaczam. -Pocałowałaś go w polik, on spojrzał w ziemie, pewnie chciałby więcej, ale szanował twoje zdanie. 
-Przyjaciele. -wyciągnął rękę w twoją stronę. 
-Przyjaciele. -uścisnęłaś jego dłoń uśmiechając się. -Na zawsze.

_____________________________
Przyjaźń damskomęska nie istnieje? Tutaj tak :D
Mam nadzieję, że się spodoba ;)
Dużo piszecie "więcej z Harrym, więcej z Niallem, więcej z Zaynem" ja nie planuję z nim piszę, przychodzi pomysł, wybieram chłopaka którego widzę w tej historii i już. ;)
Następny imagine z LIAMem <3 chce ktoś dedykację? :)
będzie to cz. II "coś nowego." chętni? PISAĆ :)

dziękuję za ok 52 tysiące wyświetleń <3
gdy zaczynałam pisać bałam się, że nikt nie będzie tego czytał, a teraz? WOW! kocham was całym serduszkiem <3

14 komentarzy:

  1. Ja! Ja chcę dedykację z Liamem! :3
    Genialny imagin. :3 Miałam podobną sytuację, pomijając tą imprezę xd

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny! dziękuję <3 ~Paulax

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ;) I dziękuję za dedykację ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. inny niż wszystkie,ale tak samo genialny♥

    OdpowiedzUsuń
  5. boski imagin <3 czekam z niecierpliwością na kolejny <# zajrzy tutaj: http://marlentomlinson-hazz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny imagin :) Taki... inny. Jestem prawie pewna, że nigdy podobnego nie czytałam i naprawdę mi się podoba, ale...

    No właśnie ;) Nie byłabym sobą gdybym się do czegoś nie przyczepiła... Strasznie dużo literówek i nawet większych błędów... Czyżbyś pisała tak jak ja na komputerze bez polskiego oprogramowania? Bez możliwości sprawdzania błędów? One trochę przeszkadzały w czytaniu... Literówki zdarzają się każdemu, ale jakoś tym razem było ich więcej niż np. ostatnio.

    Ale o ile błędy można jakoś wyćwiczyć i poprawić lub po prostu znaleźć kogoś, kto będzie sprawdzał tekst przed jego udostępnieniem, to inna rzecz mnie martwi... Nie podobają mi się niektóre używane przez ciebie słowa... I nie chcę zabrzmieć jak jakaś polonistka, ale uważam, że jeśli ktoś już pisze, to powinien robić do porządnie... po polsku...
    Czy tak trudno jest napisać poleczek? Co to jest polik? a zdanie " Pełno spoconych suk tańczących przed ledwo trzymającymi się facetami..." No ja cię proszę... Ty nie chodzisz na imprezy? Czy jesteś tą osobą, która tak myśli patrząc na tańczących? Jakoś to zdanie mnie zdenerwowało... No i uważam, że mogłaś przekazać tą myśl lepiej...
    I na koniec (sorry) uważam, że naprawdę powinnaś zatrudnić kogoś do sprawdzania błędów, bo ewidentnie nie masz na to czasu... Myślę, że lepiej dodać wpis później, a dopracowany. Po kropkach nie ma dużych liter, co jest trochę denerwujące na dłuższa metę... Te same błędy powtarzają się od pierwszego imagina... Jestem święcie przekonana, że stać cię na więcej. Tylko czy ci na tym zależy...
    Mam nadzieję, że nie urażę cię tym komentarzem, ale nie czułam się dobrze dopóki tego z siebie nie wylałam...
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego. Wesołych Świąt :)

    @KateStylees
    http://1d-my-little-mystery-girl.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są tacy ludzie jak dyslektycy. Słyszałaś o takich? Może autorka jest właśnie dyslektyczką?
      Moim zdaniem imagin jest naprawdę dobry. Nie każdy musi być mistrzem ortografii i można sobie samemu w myślach owy błąd poprawić. xx

      Usuń
  7. proszę więcej z Niallem :* superrr imagin :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zostałaś nominowana w Liebster Award. Więcej inf na 1dvashappenin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nominuję twój blog do Liebster Award, więcej na ten temat dowiesz się tutaj http://tofindthisrightdirectioninlife.blogspot.com/ ♥ Pomijając, świetny imagin xx

    OdpowiedzUsuń
  10. bghbgbhdbghbghbdhgbhbghg ZAJEBISTEEEEEEEEEEEEE <3
    twoje imaginy są po prostu boskie, w życiu lepszych nie czytałam :3
    moge poprosić jednego z Harrym ? ale tak wiesz :D zaszalej :D zaskocz mnie ;*

    a tak poza tym . czekam na nexta i Kocham Cię <3333

    p.s. wraz z kuzynką też mam bloga, dopiero zaczęłyśmy ale piszemy (mam nadzieje) z sensenm.
    gdybyś mogła gdzieś o nim napisać (uprzednio czytając go) bardzo by nam to pomogło. pozdrawiam :*:*:*:*:**:*:*:*:*:*:*:*
    http://everydayforeveryoung.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej! Zostałaś nominowana do Liebster Awards, szczegóły na moim blogu: http://that-your-heart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń