7.12.2012

34. Coś nowego.

Imagine z Liam'em

Lato. Obudziły cię promienie słoneczne wpadające do twojego pokoju jak szalone. Wierciłaś się trochę próbując znaleźć odpowiednią pozycję do ponownego zaśnięcia, ale ci się nie udało. Nie tracąc dnia postanowiłaś się podnieść. Podeszłaś do szafy i wyjęłaś z niej luźną bokserkę z czaszką i krótkie 'podarte' spodenki, rozpuściłaś włosy, grzywka lekko opadała ci na oczy, i ciągle musiałaś ją odgarniać za ucho. Lekko się umalowałaś podkreślając swoje duże oczy i poszłaś jeść śniadanie. Zrobiłaś sobie płatki z mlekiem. 
Dzisiaj miałaś jechać na pocztę, ponieważ miałaś do odebrania paczkę od swojego chłopaka który wyjechał do Australii, on tam pracuje. Ostatnio się z nim ciągle kłóciłaś, coraz mniejszym uczuciem go darzyłaś, było to spowodowane brakiem czasu dla was nawzajem. Jednak on zrobił ci prezent i wysłał paczkę. Po 13 postanowiłaś pojechać i ją odebrać. 
Jechałaś jedną z autostrad kiedy nagle zauważyłaś, że coś nie tak jest z Twoim samochodem. Zjechałaś na pobocze i otworzyłaś maskę samochodu, pojawił się dym. Nie wiedziałaś co się stało, nie znałaś się na autach! Zostawiłaś otwarty samochód i zbliżyłaś się do autostrady. Co chwilę przejeżdżał jakiś samochód,wystawiłaś rękę i ciągle machałaś wyciągniętym w górę kciukiem jednak przez pierwsze 10 minut żaden łaskawiec się nie zatrzymał. Dopiero później jakiś czarny mercedes podjechał za twoje auto. drzwi się otworzyły a z mercedesa wysiadł pewien przystojniak, ucieszyłaś się, że ktoś chciał ci pomóc. 
-Witam. Coś się stało? -podszedł 
-Nie wiem właśnie co. Jechałam i nagle bum! otwieram maskę a tu dym... Znasz się może na tyle dobrze, żeby powiedzieć co to może być? -chwilę się na ciebie popatrzył i zajżał pod maskę. 
-No to mamy problem. Padła pani chłodnica... A tak bardziej zrozumiale to się przegrzał. 
-I co ja mam teraz zrobić? Mam dobry kilometr do domu a jeszcze dalej do celu! -złapałaś się za czoło. 
-A gdzie zmierzałaś? 
-Na pocztę, mam do odebrania paczkę. 
-Mogę cię zawieźć, a się zadzwoni po kogoś po samochód, bo teraz to on nie jest do użytku. -zamknął maskę. 
-Nie chciałabym się narzucać.
-Żaden problem. -chłopak zadzwonił po ludzi, aby zabrali samochód. Poczekaliście na nich, a kiedy pojechali on znowu zaproponował. -No to jedziemy? 
-No okej. Dziękuję. -uśmiechnęłaś się do niego i wsiadłaś do samochodu.
-Nie ma sprawy. Liam jestem. -podał rękę po zapięciu pasów.
-[T.I] - uśmiechnęłaś się. 

Po odebraniu paczki poszliście do pobliskiego parku i usiedliście na ławce którą zakrywały drzewa. Był cień, co nie zmienia faktu, że było gorąco. 

-Wyglądasz na szaloną dziewczynę, opowiedz mi coś o sobie. -przerwał ciszę Liam. 
-Hmm.. ale co chcesz wiedzieć? -spojrzałaś na niego. 
-Czym się interesujesz? Ile masz lat? kim jesteś. 
-Kocham tańczyć, mam 19 lat i jestem sobą. -trzymałam ciągle na kolanach paczkę i stukałam palcami o nią. -a ty? 
-Kocham śpiewać i surfować, też mam 19 lat, i z regóły jestem poważny, ale lubię się zabawić. - zaśmialiście się. 
- Liam? 
-tak? 
-Czego oni chcą? -spojrzałaś na grupę ludzi z aparatami i kamerami. 
-O kurwa! chodź za mną! -złapał się za nadgarstek i pociągnął za sobą. 
Weszliście do jakiejś klatki schodowej w bloku i poszliście do komórek. Zapaliłaś światło i znalazłaś 2 taborety stojące w rogu, wytarliście je i usiedliście. Byłaś skołowana. 
-Kim oni byli? 
-No widzisz... wygląda na to, że nie wiesz o mnie najważniejszej rzeczy... 
-To znaczy? 
-Jestem jednym z wokalistów zespołu One Direction, pewnie o nas słyszałaś i mnie znasz, ale nie poznajesz.. -pokiwałaś przecząco głową. - nie znasz mnie, nas?!
-Przepraszam ale nie. z tego co wiem jakieś 11latki za tym zespołem latają, ale to nie raczej moje klimaty. wybacz. 
-Ok... -spoważniał. - a wgl od kogo ta paczka? -wskazał palcem na opakowanie. 
-Od chłopaka... -ściszyłaś głos
-masz chłopaka? Tego mi nie powiedziałaś. 
-to skomplikowane, nie chcę już z nim być, ale on ciągle się stara. dlatego ta paczka. On teraz mieszka w Australii i to na serio nie ma sensu, ale on nie odpuszcza. -spojrzałaś na niego. on cię uważnie słuchał. -A ty masz dziewczynę? -spytałaś niepewnie.
-Nie... miesiąc temu się rozstaliśmy. Też była tancerką... Miała na imie Danielle. Byliśmy razem 2 lata, ale ze mną zerwała. Przez karierę i nienawiść do niej od fanek... Nie wytrzymała. 
-Biedna... Współczuję. Przykro mi. 
-Jest okej, już się z tym pogodziłem. -uśmiechnął się, -Otwórz ją. 
-Co? 
-No paczkę. -niepewnie spojrzałaś na opakowanie. 
Rozerwałaś papier i zobaczyłaś małe pudełko, je też otworzyłaś. W nim były czekoladki w kształcie serca oraz róża, ususzona, na samym środku leżało czerwone pudełeczko w kształcie serca. Otworzyłaś je i oczom ukazał wam się piękny pierścionek z brylantem. Był też list
"Droga [T.I] już od dawna chciałem to zrobić, jednak nie miałem kiedy. Niestety nie uda mi się wyrwać stąd. :( Wiem, że ostatnio między nami bywało różnie, wiem, że się boisz o nasz związek, ale zrozum, jesteś dla mnie całym światem. Bardzo za tobą tęsknię, chcę żebyś była obok mnie. Dlatego mam do ciebie pytanie. Najtrudniejsze i najważniejsze w moim życiu. WYJDZIESZ ZA MNIE? Proszę o odpowiedź w obojętnej formie. Kocham cię, bardzo. <3"
Zaniemówiłaś. Spojrzałaś na poznanego niedawno Liama. On wpatrywał się w kartkę, zero jakich kolwiek emocji. Nic!
- i do teraz zrobisz? - odezwał się po długiej ciszy.
-Odmówię... Ja go już nie kocham, nie będę go oszukiwać. 
-Musisz iść za głosem serca, a jeśli ci tak mówi to musisz to zrobić. Powinnaś jak najszybciej mu odpowiedzieć... 
-Dziękuję ci! Nie znasz mnie, a już tyle dla mnie zrobiłeś i jesteś bardzo miły. A właściwie dlaczego? -spojrzałaś w jego brązowe oczy które po chwili się zamknęły. 
Poczułaś jego wargi na swoich. Były suche, ale miękkie i bardzo ciepłe. złapał cię za kark i pogłębił pocałunek. nagle się zatrzymałaś, nic nie robiłaś, on to zauważył i się od cebie oderwał. 
-Przepraszam, ja... Poniosło mnie, przepraszam. Wygłupiłem się, -zaczerwieniły się jego policzki. 
-wcale nie. Podobało mi się. -zaśmiałaś się. 
-Ale wiesz, że właśnie tak jakby zdradziłaś tamtego twojego? Tak jakby.. 
-To już zamknięta sprawa, ale on jeszcze o tym nie wie.

napisałaś do chłopaka smsa o treści "dlugo już o tym myślałam, ale teraz postanowiłam ci to powiedzieć...  nami koniec. Przepraszam."
Liam odwiózł cię do domu. 

-To do zobaczenia, kiedyś.-powiedział siedząc za kierownicą.
-Zdecydowanie. -uśmiechnęłaś się. -Jeszcze raz dziękuję. -pocałowałaś Liama w policzek i wysiadłaś. Poszłaś do domu.
Zjadłaś kolację, umyłaś się i położyłaś... Nie mogłaś przestać myśleć o czekoladkowookim Liamie.

______________________________________
*chcecie 2. część? Piszcie!

*Dużo dziewczyn wysyła sobie kartki świąteczne! Chciałybyście wysłać mi kartkę? Lub list? 
Prezentów się nie spodziewam, haha! Jeśli chcielibyście proszę pisać do mnie na Twittera:
bahaha143 a podam wam TAM 
(w prywatnej wiadomości, dlatego musisz mnie follować, bo bez tego nie bd mogła wysłać prywatnej wiadomości) adres na który możecie mi wysyłać listy czy też kartki świąteczne :)

Miłego czytania i KOMENTOWANIA. Mrs. Carrot. xx

9 komentarzy:

  1. ŚWIETNY<3 CZEKAM NA KOLEJNY!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny ;P

    http://and-little-things-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW! Po prostu zajebisty!
    Kocham twoje imaginy ♥
    I czekam na jakiegoś z Lou ;3

    http://imaginy-oneshoty-onedirection-and-we.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. zostałaś nominowana do Liebster Award :)
    http://niallerowa.blogspot.com/
    pytania :
    1. Ulubiony kolor?
    2. Larry - bromance czy romance?
    3. Kiedy poznałaś 1D?
    4. Cieszysz się że Lanielle come back?
    5. Wymarzone miejsce zamieszkania
    6. Do jakich fandomów należysz?
    7. Czy masz jakieś nietypowe lęki lub fobie?
    8. Masz twittra?
    9. Czym dla Ciebie jest muzyka?‎
    10. Wysyłasz kartki na święta dla Directioners?
    11. Ulubiona piosenka 1D?

    OdpowiedzUsuń
  5. Super .. Dalej, nie komentowałam poprzednich bo były wciągające i zapominałam :0

    OdpowiedzUsuń
  6. http://1d4ever5.blogspot.com/ Zostałaś nominowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chce dalszą część! Twoje imaginy tak mnie ciekawią, że dzisiaj przeczytałam aż ponad 20 !!! KOCHAM JE!!!

    A teraz na moje blogi zapraszam, wg mnie warto wpaść:
    http://fioletowafiona.blogspot.com

    http://imaginy-one-direction-another-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie chce nic mówić, ale też większości nie chce się dodawać komentarz, gdy napiszą go, klikają 'opublikuj' a tam jest, 'sprawdź czy nie jesteś robotem' -,- To drażni i denerwuje, oraz zniechęca do dodawania kom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem jak to działa... ale ja dodaję raz na tydzień, więc raz w tygodniu wpisać ten głupi kod z obrazka to chyba nic złego, tak?
      a co ja mam powiedzieć dodawając WAM imaginy? ile ja muszę się napisać i naklikać? nie marudzę, bo wiem, czego chcecie. i oczekuję pewnej formy odwdzięczenia, tak?

      Usuń