24.02.2013

44. Pierwsza randka

W końcu ! po kilku miesiącach wielkiego oczekiwania Harry zaprosił Cie na randkę! Byłaś wniebowzięta chociaż strasznie sie denerwowałaś, bo nie wiedziałaś jak to będzie i czy będziesz miała z nim o czym rozmawiać. Już poprzedniego dnia przekopałaś całą szafę w poszukiwaniu tego jedynego, wyjątkowego stroju ! Umówiliście sie o 17, a on miał przyjść pod twój dom. O 16.30 już byłaś gotowa i wyglądałaś przez okno. W końcu zjawił sie w idealnie wypracowanej koszuli i rurkach podkreślających jego męskie kształty. Spędziliście idealny wieczór razem, chociaż idealny to może zbyt łagodne określenie na to,jak sie czułaś. Miałaś już sie zbierać, gdy on zastawił Ci drzwi "Chyba o czymś zapomniałaś" - wyszeptał Ci do ucha a ty poczułaś jak dreszcze rozkoszy przechodzą po twoim ciele. W końcu stało sie, pocałowałaś go, a on to odwzajemnił, nawet nie wiesz jak znalazłaś sie w jego sypialni. Leżał nad Tobą, a ty byłaś w 7.niebie ! W końcu spojrzał w twoje oczy. Nie tak zwyczajnie... w tym spojrzeniu było coś wyjątkowego, coś co nie może sie równać z niczym innym ! Poczułaś,że jesteś całym jego światem, to była miłość, miłość idealna, taka której nie ma nawet w amerykańskich filmach ! Zrobiło Ci sie gorąco, zapragnęłaś czegoś więcej wiec poszłaś do łazienki naszykować się, bo wiedziałaś, że to się stanie.wtedy on podszedł do Ciebie od tyłu i powiedział "ja już jestem gotowy".Odpowiedziałaś zgodnie z jego myślami, wziął cię za rękę i pociągnął do sypialni.delikatnie położył na łóżku i ściągnął Ci bluzkę.Namiętnie zaczął całować twoje usta i schodził powoli niżej.rozpiął rozporek i pytająco spojrzał na Ciebie. Ty kiwnęła głową aby kontynuował. następnie zdjął swoją koszulkę ukazując swój piękny tors.wzięłaś głęboki oddech, byłaś w całkowitym szoku, bo takiego cuda jeszcze nie widziałaś, a to był dopiero początek.... zacisnęłaś wargi i zaczęłas dotykać jego ciało. Harremu podobało się to, ponieważ twój dotyk sprawiał że na jego twarzy pojawiał się uśmiech, i ty zaczęłaś się uśmiechać. W końcu zdałaś sobie sprawę,że oboje jesteście zupełnie nadzy. Harry chciał się upewnić czy jesteś gotowa. Nie chciał, żebyś później tego żałowała.
-Na pewno?
-Tak, proszę zróbmy to! -odpowiedziałaś bez zastanowienia się
on wysunął swojego idealnego członka, położył sie na Tobie i swoimi idealnymi ruchami zaczął robić Ci dobrze
zwiększyło się wasze tempo, dlatego byliście cali spoceni. Postanowiliście chwilę odpocząć.
Harry położył się obok Ciebie, posmyrał Cię po policzku i wyszeptał:
-[T.I] Kocham Cię!
-Ja ciebie też Harry, jesteś moim całym światem.. -powiedziałaś i przytuliłaś się do niego. Usnęłaś.

*rano*
Obudziłaś się. Spojrzałaś na zegarek. Była godzina 11:35, Harrego obok Ciebie już nie było, lecz leżała karta z różą. Uśmiechnęłaś się i przeczytałaś na głos:
"Mam nadzieję, że wspaniale spędziłaś wieczór tak jak ja. Zapraszam Cię na śniadanie kochanie. ~Harry"
zarzuciłaś na siebie koszulkę Harrego i poszłaś do kuchni. Ujrzałaś Harrego w samych bokserkach robiący jajecznicę. Podeszłaś do niego od tyłu i go objęłaś.
-Dzień Dobry! -szepnęłaś do jego ucha, następnie całując
odwrócił się i pocałował cię namiętnie w szyję.
-Zapraszam na śniadanie, mam nadzieję że będzie smakowało! - powiedział
rozejrzałaś się po kuchni i powiedziałaś:
-mmmm.... pyszności! jestem strasznie głodna
Siedząc z Harrym przy stole i patrząc na niego wiedziałaś, że to ten jedyny..
______________________________________________________
imagine pisany przez moją przyjaciółkę i jej przyjaciółkę .
co myślicie? :)

polecam też MOJEGO poprzedniego imagina  KLIK

lots of love.
-mrs. carrot xx

2 komentarze:

  1. Poszukuję nowej pisarki na mojego bloga http://swag-love-and-you.blogspot.com/2013/02/wazneposzukiwania-nowej-pisarki.html . Wszystko jest w tym poście. Jeśli lubisz pisać, zgłoś się do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nadal można wysyłać imaginy na twoją stronkę? ;>

    OdpowiedzUsuń